Tagi

, , ,

… czyli zawiadomienie o popełnieniu występku:

Do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Żoliborz,
ul. Karmelicka 9, 00-155 Warszawa,
Tel.: 022 205 57 00, fax:022 205 57 79.

Kopia do:
Prokuratura Apelacyjna w Warszawie.
ul. Krakowskie Przedmieście 25, 00-951 Warszawa,
tel.: 022 46 49 107, fax: 022 46 49 106,
email: sekretariat@pa.waw.pl, rzecznik@pa.waw.pl

Zawiadomienie o popełnieniu występku

Składam do Prokuratury, na podstawie art. 212. § 4. K.k.
zawiadomienie o popełnieniu na forum internetowym Gazety Wyborczej
(Agora SA, ul. Czerska 8/10, 00-732 Warszawa; Numer identyfikacji
podatkowej: PL 526-030-56-44; Miejsce zarejestrowania: Sąd Rejonowy
dla m. st. Warszawy: Numer rejestru KRS 59944; Kapitał
zakładowy :54.977.535,00 zł; Kapitał wpłacony: 44.140.500,00 zł)
występku polegającemu na zniesławieniu, czyli pomówieniu
mnie o takie postępowanie lub właściwości, które mogą mnie poniżyć w
opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla
danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności.

Przypominam, iż sprawca zniesławienia podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo karze pozbawienia wolności do lat, 2
jeżeli pomawia inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania
(art. 212. § 2. K.k.). W razie skazania za zniesławienie wystąpię
także do sądu o nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego
Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez
pokrzywdzonego (art. 212. § 3. K.k.).

Oto uzasadniające me zawiadomienie cytaty z forum Gazety Wyborczej
Polonia Bez Cenzury – forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=88443”

I. Wątek Lesiu, ty oszuscie, czyli wielkie mordobicie:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=88443&w=94869967&a=94869967
1) japox “…niestety obywatel Lech Keller-Krawczyk jest zwyklym
klamca i uszustem….”

2) Pod adresem forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?
f=88443&w=94869967&a=94896726
Podany został przez japox mój adres i numery telefonów:
(…)

II. Watek forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?
f=88443&w=94962863&a=94962863

1) viper39: “jestes poprostu zalosnym starym idiota ktory szweda sie
po forach wylewa swoje zale i na kazdym forum ma inne zdanie,
czasami uzywajac tego samego nicka…i nie mow mi ze phd z Monash…
bla bla bla… ja mowie o realnym dyplomie nie lemologii”
“ty jestes poprostu zalosnym starym durniem, ktoremu bieda umyslowa
nie pozwolila osiagnac nigdzie zadnych sukcesow ani w czasach
prosperity a juz tym bardziej w trudnych czasachdo dzis nie mozesz
zrozumiec ze sam dyplom jest niewiele warty jesli nie jest poparty
wiedza i madroscia posiadacza tego dyplomu, umiejetnosc
wykorzystania wiedzy jest podstawa… ty tego nie masz, ty z twoimi
zdolnosciami mozesz jedynie wykladac kozom na Cyprze…”

2) warcholski: “ale kto Towarzysz Wyslawiony Kagan czy Krawczyk
przeciez nikt go nie osmieszyl ze jest pastuchem na Cyprze”

3) viper39: “a swoja droga to ciezko znalezc tak glupia osobe jaka
jest kagan, to jest niemozliwe aby on skonczyl szkole podstawowa bez
protekcji a co dopiero cokolwiek on skonczyc niby mial w tej Polsce
no ale jak to mowili kiedys nie matura lecz hec szczera zrobila z
kagana magistra… tak to jest TW kagan co?”

Itp. Itd. Pisanie do administracji forum Gazety Wyborczej
forum@agora.pl (Agora SA, ul. Czerska 8/10, 00-732) Warszawie nic
nie daje, a te obraźliwe dla mnie listy (posty) wciąż widnieją na
forum Gazety Wyborczej, razem z moimi danymi osobowymi.

W związku z tym składam do Prokuratury to zawiadomienie o
popełnieniu przestępstwa (występku).

Dr Lech Krawczyk
W związku z tym składam do Prokuratury to zawiadomienie o

popełnieniu przestępstwa (występku).

Dr Lech Krawczyk

via Koniec z żartami… – Polonia Bez Cenzury – Forum dyskusyjne | Gazeta.pl.

Re: zwykly wywiad gospodarczy

Na tlumaczenie, ze wywiad gospodarczy to rzecz zwykla, bedziecie niedlugo mieli pod dostatkiem czasu, etatowy kapitanie. Poszukajcie se w sieci stenogramu procesu… Śr, 02-02-2005, 12:17:36

Forum Polonia Autor: prawdziwystarywiarus Podobne: Znajdź Wyklucz więcej z tego wątku (3)

Kapitanie 0604/854, bredzicie w panice

…roku podjeliscie prace w wywiadzie gospodarczym pod przykryciem Impexmetalu…roku) – agent polskiego wywiadu (Dep I MSW), skazany za szpiegostwo…przekazywane radzieckiemu wywiadowi wojskowemu GRU. Zacharskiemu przypisuje…działalności polskiego wywiadu w Stanach Zjednoczonych. William…Uczestniczył w szkoleniu oficerów wywiadu i wygłaszał prelekcje dla zaprzyjaźnionych… Śr, 02-02-2005, 12:00:18

Forum Polonia Autor: prawdziwystarywiarus Podobne: Znajdź Wyklucz

Re: Wpadnij wieczorem do kasyna, powspominamy…

Panie inspektorze, melduje ze przesluchiwany na razie przyznal sie do pracy w PRL-owskim wywiadzie gospodarczym pod przykryciem Impexmetalu, do niejasnych kontaktow z ambasada rasistowskiej RPA (prawdopodobnie handel bronia) podczas podrozy… Śr, 02-02-2005, 12:23:44

Forum Polonia Autor: prawdziwystarywiarus Podobne: Znajdź Wyklucz

Okolicznosci lagodzace

…sprawie australijskiej wizy imigracyjnej, etatowy kapitanie (jedno „0”, remember?) do pracy w polskim wywiadzie gospodarczym pod przykryciem Impexmetalu? Nie? Oh, boy… Śr, 02-02-2005, 12:03:50

Forum Polonia Autor: prawdziwystarywiarus Podobne: Znajdź Wyklucz

The Rise and Fall of Docent (początek wątku)

…do pracy dla „wywiadu gospodarczego” PRL na „kierowniczym…milosc wlasna. W sprawie „wywiadu gospodarczego” – patrz…wykluczala transformacje z asa wywiadu na magazyniera czapek mundurowych…uwaza, ze praca dla „wywiadu gospodarczego” w PRL byla…gospodarczego. Byl cywilny wywiad zagraniczny, w Departamencie…innymi rowniez szpiegostwem gospodarczym na rzecz RWPG. Szpiegostwem…bylo w PRL byc „tylko” w wywiadzie gospodarczym. W PRL mozna… Cz, 03-02-2005, 09:48:51

Forum Polonia Autor: prawdziwystarywiarus Podobne: Znajdź Wyklucz

Re: Spot on, Kagan!

…nazywajacy sie wtedy inaczej niz teraz) wedlug swoich oswiadczen na tym forum pracowal w swoim czasie dla polskiego wywiadu gospodarczego i obiecywal sobie kariere w tej instytucji. Po aresztowaniu Zacharskiego w USA, jego pracodawca najpierw zawiesil… Cz, 17-03-2005, 10:49:35

Forum Polonia Autor: prawdziwystarywiarus Podobne: Znajdź Wyklucz

Re: polski konsulta ‚customer friendly’

…f=44&w=19919314&a=19929476 Namawianie innych zostało Kaganiniemu z młodzieńczej kariery w polskim wywiadzie gospodarczym, którą to karierą Kaganini się na tym forum chwalił, co juź samo w sobie dostatecznie określa jego kompetencję… N, 15-05-2005, 13:16:45

Krawczyk vel Keller napisal: >Klasyczny styl „wiarusa”… ;)<

STARY WIARUS PISZE:

Legenda Docenta runela spektakularnie w ciagu 24 godzin po opublikowaniu w
internecie Listy Wildsteina, na ktorej Docent [albo jego doppelganger, albo
inna osoba o tym samym nazwisku i imieniu] znajduje sie pod poprzednio
uzywanym nazwiskiem i sygnatura akt IPN BU 0604/854 (ze slawnym „jednym zerem”
oznaczajacym w IPN etatowych pracownikow aparatu bezpieczenstwa PRL.)

0604/854 w warunkach operacyjnego zaskoczenia puscily nerwy, i runal do
klawiatury, zamiast przedtem chwile pomyslec. Dzialajac porywczo i
impulsywnie, 0604/854 w ciagu okolo poltorej godziny udowodnil swoja calkowita
niekompetencje w charakterze pracownika aparatu, poczynajac sobie nastepujaco:

1. Przyznal sie do pracy dla „wywiadu gospodarczego” PRL na „kierowniczym
stanowisku” w Impexmetal-u. Prace taka docent przedstawil jako rzecz zwykla. W
publikowanych do tej pory zyciorysach docenta prozno szukac tych kierowniczych
stanowisk w kraju. Impexmetal i Metalexport, rzekomo handlujace wyrobami
przemyslowymi, zwlaszcza obrabiarkami (m.in. eksportujace PRL-owska high-tech
do USA, Wielkiej Brytanii i Niemiec, hehehe) byly od wczesnych lat 60-tych az
do upadku komuny powszechnie znanymi przykrywkami dzialalnosci wywiadowczej
PRL. Nie bylo mowy, by stanowiska kierownicze piastowal w nich ktokolwiek nie
majacy bliskich osobistych zwiazkow z poteznym wywiadowczym sponsorem tych
instytucji. Gdyby docent mial choc troche sprytu, to konsekwentnie
utrzymywalby, ze w Impexmetalu tylko zamiatal i robil przelozonym kawe, ale na
to nie pozwolila mu milosc wlasna. W sprawie „wywiadu gospodarczego” – patrz
przypis.

2. Zrezygnowal z legendy o opuszczeniu Polski rzekomo w wyniku swojej
fundamentalnej niezgodnosci pogladow z polityka rzadu Jaruzelskiego, oraz
checi unikniecia internowania w stanie wojennym, zastepujac ja opisem swego
sprytu i zaradnosci podczas postepowan wizowych i przesluchan w RFN, gdzie
znalazl sie bez zadnego klopotu w 1981 roku.

Nota bene, skad Docent wiedzial przed grudniem 1981 roku, ze wprowadzony
zostanie stan wojenny, a planowane na jego okres uwiezienie opozycjonistow
zostanie nazwane ‚internowaniem’? Zwykli obywatele PRL na ogol po raz pierwszy
uslyszeli to slowo, rzadko przedtem uzywane w jezyku polskim, dopiero 13
grudnia 1981.

3. Przyznal sie do wyjazdu z PRL na paszporcie sluzbowym przez Niemcy, gdzie
sprawnie naklamal, ile wlazlo, urzednikom ambasady RPA i przesluchujacemu go
oficerowi CIA, z czego Docent jest do dzis dumny i uwaza to za czyn
patriotyczny.

4. Przyznal sie do nostalgii za PRL, ktora zreszta szczegolowo uzasadnil.
Docentowi brakuje na Zachodzie zwlaszcza doktryny awansu spolecznego, ktorej
wiele zawdzieczal w Polsce. Na Zachodzie, nikt w ciagu ostatnich 20 lat nie
znalazl zadnego sensownego powodu, zeby Docenta spolecznie awansowac.

5. Zgodnie z przyswojona na szkoleniach zasada ‚lapaj zlodzieja!’ Docent
usilowal skierowac uwage na inna osobe, ale w pospiechu otworzyl stary skrypt
szkoleniowy na zlej stronie, i we wprost widowiskowy sposob zapieprzyl wybor
celu zastepczego, po drodze dostarczajac stos znakomitego materialu juz
drugiemu z kolei bezpodstawnie pomowionemu.

Ogolnie, wychodzi na to, ze 0604/854 nie byl ani najbardziej blyskotliwym
funkcjonariuszem swego rocznika, ani prymusem na szkoleniu. Ulga z powodu jego
odmowy powrotu do PRL mogla miec charakter obustronny. 0604/854 ma profil
edukacyjny i profesjonalny z grubsza podobny do gen. Mariana Zacharskiego;
roznica jest taka, ze 0604/854 jest daleko glupszy. Dzis nie przeszedlby jako
rekrut podstawowych testow psychometrycznych, ale kiedy wiele lat temu
zaczynal prace, testy takie nie byly jeszcze w powszechnym uzyciu.

Wiele wskazuje na to, ze w goraczkowej atmosferze pamietnego roku 1981, pod
haslem „cala zaloga do pomp”, w warunkach nawalu pracy i niedoboru personelu,
0604/854 otrzymal, prawdopodobnie przez pomylke, samodzielne zadanie w RPA –
pomimo protestow dzialu szkolenia, ze sobie nie poradzi. Po czym, zgodnie z
przewidywaniami instruktorow, nie poradzil sobie, marnujac czas i fundusze.

W tych okolicznosciach, 0604/854 zachowal sie przytomnie i zignorowal
polecenie powrotu do kraju, prawidlowo rozumujac, ze nic dobrego go tam nie
czeka, bo najpierw beda na niego darli morde za bezsensownie wydatkowana kase,
a potem, w najlepszym wypadku, upchaja go gdzies w administracji. Milosc
wlasna Docenta natomiast kategorycznie wykluczala transformacje z asa wywiadu
na magazyniera czapek mundurowych.

Nota bene, zblizony los spotkal za to samo, czyli nieudolnosc, innego oficera
z tego samego naboru co 0604/854, kpt. Andrzeja Czechowicza. Po krotkim
okresie fanfar i wystepow w TV, kpt. Czechowicz, PRL-owski ekwiwalent Mata
Hari od rozpracowania Radia Wolna Europa, objal podrzedna posade szyfranta na
czwartorzednej polskiej placowce w NRD.

Przypis:

Docent z niewiadomych powodow uwaza, ze praca dla „wywiadu gospodarczego” w
PRL byla rzecza normalna, i w dodatku „tak jest wszedzie” (skads juz znamy ten
argument, czyzby Docent i Komentator uczeszczali na te same szkolenia?)

W PRL nie bylo oddzielnego wywiadu gospodarczego. Byl cywilny wywiad
zagraniczny, w Departamencie I MSW PRL, ktory zajmowal sie miedzy innymi
rowniez szpiegostwem gospodarczym na rzecz RWPG.

Szpiegostwem gospodarczym wywiad PRL zajmowal sie glownie dla uspokojenia
niedouczonych czlonkow Biura Politycznego, ze resort robi co moze dla
gospodarki narodowej, nie bez kozery przekrecanej przez lud polski na
„gospodrake narodowa”. Analitycy Departamentu I nie byli durniami, i szybko
doszli do prawidlowego wniosku, ze chocby przyszlo tysiac Docentow, i kazdy
zjadlby tysiac kotletow, i kazdy nie wiem jak sie natezal, to i tak nic to nie
pomoze centralnie planowanej gospodarce PRL, opartej na antyracjonalnym
zabobonie ideologicznym „socjalizmu realnego”, podpartym doswiadczeniami
sowieckiej industrializacji z lat dwudziestych. Socjalizm realny byl tak samo
realny, jak ewentualna lewitacja mumii Lenina, wiec z raportow
socjalistycznego wywiadu gospodarczego nigdy nic realnego sie nie urodzilo, bo
nie moglo.

Kluczowy punkt lezy w czym innym. Tak jak nie mozna byc tylko troche w ciazy,
tak nie mozna bylo w PRL byc „tylko” w wywiadzie gospodarczym. W PRL mozna
bylo byc w wywiadzie albo nie byc w wywiadzie. Docent mowi, ze byl, i ze jest
z tego dumny. Gdyby mial nieco oleju w glowie, powiedzialby, ze nie byl, tylko
sobie to wszystko wymyslil jako notoryczny mitoman. No, ale Docent predzej sie
z gzymsu rzuci, niz troche skromnosci okaze, bowiem prawda duzo mniej jest
kolorowa niz jego barwne konfabulacje.

Spuscmy zatem litosciwa kurtyne na postac emerytowanego funkcjonariusza, ktory
wielu rzeczy w zyciu probowal, ale nic mu nie wyszlo. Oprocz konfabulacji i
przedstawiania sie nieswiadomym jako pracownik naukowy Monash Uni (ostatnio w
styczniu 2005, prawie rok po exit z Monash) – niewiele mu pozostalo.

Hic transit gloria mundi.