Tagi

, , , , , ,

Rolex

Niezmiernie mnie smuci Pański smutek, ale w ten sposób wyrównaliśmy nieco deficyt uczuć.
Trafnie Pan zauważył, gdzie jest umieszczone „clou koncyliacji” (choć w nieco innym brzmieniu). Mogę też zapewnić, że realizuję cele, które sobie wyznaczę.
Ponieważ i Pan i ja wyrośliśmy już z zabaw w piaskownicy, a plastikowe łopatki nie byłyby odpowiednią bronią – możemy ustalić, że tym tekstem kończę zainteresowanie Pańskimi recenzjami i w dobrej wierzę życzę Panu długich lotów na SG.
Pan zrozumiał o czym napisałem, ja zaś przyjąłem Pańskie podziękowania.Pozdrawiam

ALEKSANDER ŚCIOS 680 15826  | 02.03.2012 20:00

za pomocą RECENZJE ROLEXA – CZYLI O SWOBODZIE KOMBINOWANIA – Aleksander Ścios: „Bez dekretu” – Salon24.

Bez wątpienia FYM i Rolex „wiedzą co czynią”. Podobnie, jak Igor Janke, nagłaśniając ich narrację.

Mądrym nie trzeba więcej, a głupcy i tego nie dostrzegą.

za pomocą RECENZJE ROLEXA – CZYLI O SWOBODZIE KOMBINOWANIA – Aleksander Ścios: „Bez dekretu” – Salon24.

Odnotowuję tylko jako typową mijankę błogosferyczną, nie wnikając w szczegóły sporu o nagłośnienie na sg.