Tagi

,

Jeden panicz wystukał sobie, że 10-ciomilionowa Solidarność walczyła o kotlety. O takie same kotlety walczył więc chyba Poznań w 56-tym oraz stocznia gdańska w 70-tym a także warchoły radomskie w 76-tym.

Rybitzky

Wpis rocznicowy: http://rybitzky.salon24.pl/222499,sierpien-80-czyli-walka-o-kotlet

Poznań 1956

Poznań 1956

Wydaje mi się jednak, że zapalnikiem Solidarności była pierwsza pielgrzymka papieża 2 czerwca 1979 r. Sporawe znaczenie we wzniecaniu nastrojów społecznych mógł mieć też film Wajdy „Człowiek z marmuru” – a wiadomo przecież, kto dostarczał temu reżyserowi przecieków kontrolowanych.

Uważam niemniej, że jeśli istotnie wyobraża sobie pan sobie, że podstawową bądź nawet wyłączną motywacją Polaków do emigracji jest kasa, to wyobrażenie pańskie jest płaskie ponad wszelkie spodziewanie. Na podstawie dotychczasowych lektur pańskiej publicystyki więcej spodziewałem się po panu. Z czasem być może dane będzie panu pojąć, że istnieją koła emigracji polskiej, dla których „duży dom i pełny brzuch” to są motywacje mniejszościowe, a nawet peryferyjne. Najwiekszą liczbę Polaków owladniętych obsesją dużego domu i pełnego brzucha spotkałem zresztą w Polsce, co skadinąd zrozumiałe w kraju, którego mieszkańcom życie z pustym brzuchem na trzydziestu metrach kwadratowych zdarza się daleko częściej niż w krajach Pierwszego Świata.

via Młody i porywczy kolego Rybitzky… « Wychodźstwo.

Zresztą, kto ma wątpliwości w tej kwestii, niech się rozejrzy wokoło teraz – gdyby Rybickiego przepuścić przez „ścieżkę zdrowia”, Rybitzky zrewidowałby szybko swoje idealistyczne wyobrażenia o kRajowych i zagranicznych zjadaczach chleba kotletów.

Jednakowoż w wyniku trzydziestoletniej selekcji naturalnej w kRaju pozostały już tylko elementy nieeksportowalne – i dla takowych elementów kotlet stanowi prawdopodobnie szczyt marzeń i ideału.

@Wychodźca

Wszystko się zgadza ale niestety od tego czasu zrobiliśmy wielki krok do przodu. Wtedy jeszcze sądziłem, mylnie jak się okazało, że wyborcy odczuwają brak wolności. Dziś widzę, że większości nie tylko ona jest niepotrzebna, ale że wręcz czują się zagrożeni jak Polską nie rządzi agentura i złodziejska mafia

2009-11-26 14:56    Darski 1

Panicz Rybitzky jest jedynym chlubnym wyjątkiem, który ślubował życie w skrajnym ubóstwie i żywi się miłością do kRaju zamieszkania tudzież szalikową lojalnością do poznańskiego klubu piłki kopanej.