Tagi
Środowisko postsowieckie w Polsce, zwłaszcza potomstwo sowieckiej agentury, podnosi wielkie larum, krzycząc, że jest krzywdzone przez nienawistników, ponieważ nie grzebie się w życiorysach rodziny, bo dzieci nie odpowiadają za czyny swoich rodziców.
W rzeczywistości chodzi im o osiągnięcie podwójnego celu: ukrycie przeszłości i faktu, że swoją pozycję zawdzięczają rodzicom z desantu wschodniego i ich powiązaniom, czyli ich pracy dla zaborcy, a nie dla Polski.
Zobacz: Służba w PRL-bis przechodzi z ojca na syna – Wykop.pl.