MF nie uwolnił jeszcze mojego komentarzyka, więc będziemy musieli zadowolić się trzecią częścią opisu syndromu. Słowo się rzekło – kobyłka uciekła. „Na szczęście mamy jeszcze trackbacki” – rzec można, parafrazując poetkę Kruszewską.
Jak już wspomniałem w części drugiej, predylekcja do cenzorstwa wpisana jest w geny każdego mieszkańca Dzikich Pól, co było widoczne w sieci już parę dekad wstecz w epoce IRCu. Tam od zawsze po dziś dzień każdy kRajan banował każdego innego kRajana.
Wszyscy wszak znamy na pamięć nasze wrodzone cechy plemienne:
a) wzgarda dzieła
b) kult nagiej egzystencji
c) bierna dobroć nagich egzystencji
d) jałowy moralizm
e) szczebiotanie
Tymczasem diaspora w pewnym stopniu wyzwala się od tych pięciu przekleństw:
Szkoda ze Polacy mieszkajacy w Ojczyznie tak malo interesuja sie polonia . Gdyby wspolpraca ta byla bardziej prezna i silna mozna byloby uniknac wielu niespodzianek .. Uwazam ze dalej pozostajemy obcy i dla wielu krajanow w Polsce emigrant to czlowiek ktory zdradzil ojczyzne i uciekl za wielka kaluze . Polonia doskonale wie co dzieje sie w kraju .
via KIM BYLA JOANNA B.? – Mirosława Kruszewska: „” – Salon24.
Niestety, takiego wyzwolenia nie da się zaimportować na Dzikie Pola. Żadna „praca u podstaw” nie zmieni nigdy następstw pokoju Grzymułtowskiego, o którym kRajanie wiedzą tyle, co kurica o pieprzu.
ciąg dalszy może nastąpić
Word count: 206
moherowyfighter said:
Jest odpowiedź.
PolubieniePolubienie
two cents said:
Niestety, chodzi o duuużo wcześniejszy komentarzyk ➡
Twój komentarz oczekuje na moderację.
Dalszy ciąg syndromu Arianny nastąpi po łaskawej publikacji mojego komentarza przez MF
via Spod lady: Syndrom Arianny.
Tymczasem zbytnio mi nie zależy na dopuszczeniu przez MF rzeczonego komentarzyka. Byłem zwyczajnie zdumiony, że system WordPressa przez tak długi okres przechowuje niedopuszczone komentarze. W blogspocie takowe komentarzyki po prostu natychmiast znikają bez śladu, jak mój wczorajszy komentarzyk u nissana pod moim własnym tekstem.
Podoba mi się takowy WordPressowy haczyk na autora klusteryzacji 😉 w praktyce bowiem okazuje się ksenofobicznym cenzorem choć teoretyzuje w temacie powiązań klusterycznych he he he pomiędzy internautami.
Może jednak mylę się i mam do czynienia ze zwykłą gapą, choć trudno mi w to uwierzyć, zważywszy obecność Listy Ubecności w tym samym wątku komentarzy. Agent 8) viilo znany jest wszak (jest to chłop, a nie baba, choć podpisywał się niegdyś jako „uczennice”) z predylekcji do kontrolowania wszystkiego wszędzie i zawsze.
No, więc postanowiłem sam zabawić się w ksenofoba i popełniłem wpis zabezpieczony. „Jak demokracja, to wszystkim wolno wszystko w jednakowym stopniu” he he he ➡ jakby powiedział pewien noblista z Popowa.
Tym niemniej dotrzymam umowy po ukazaniu się u MF mojego rocznego komentarzyka i odbezpieczę wtedy Ariannę 2.
PolubieniePolubienie